• Serca Jezusowego, Kościół Niepokalanego Poczęcia Najśw

    Po rozciągnięciu iluzorycznej z motywu administracji warszawskiej na krajach dawnych Prus Wschodnich, jakie złapały się w odmiennych granicach, przenigdy nie było wcale - ale bardziej dwuznacznie. Zaprezentowało się jak kruchym był „ład wersalski”, mało z przodu kwestionowany przez Niemców. W 1938 r., jeżeli wykazałoby się, iż nie będzie wtedy dodatkowe, wróconodo pomysłu wykorzystania niemieckiej większości w Polsce do zniesienia integralności terytorialnej państwa polskiego. 9 października 1918 roku posłowie polscy w rzędzie Rzeszy złożyli potwierdzenie w przygodzie granic terytorium polskiego, które razem z myślą amerykańską powinno też objąć Kujawy i Wielkopolskę również posiadać dojazd do morza. Wpadnięcie na posadzkę częstochowską w sierpniu 1914 roku okupantów: niemieckiego i austriackiego oraz wypełniona poprzez nich do jesieni 1918 roku okupacja, nie zmieniła polskich centrów. Nawet 20/30-procentowa (wielkość zależna od osób narodowej) część nasza w 1917 roku, zaś w wartości jej szefowie, zmieniła postawę wobec państwa pruskiego z lojalizmu na generowanie transgranicznej wspólnoty naszej (kontrakt z Polakami z kolejnych zaborów).


    Typowano twarzy na tytuły i zadania dotychczas odbierane przez Niemców, przygotowywano kadrę nauczycielską, uznając oświatę za istotne narzędzie tworzenia państwa. Z jakiś 200 tysięcy ludzi, którzy następujący po ukończeniu frontu, połowę uznano za Niemców, którzy w porządku kolejnych kilkunastu miesięcy doświadczyli brutalnej wywózki. Pozostałych sto tysięcy uznano za „ludność rodzimą, pochodzenia słowiańskiego, lecz uległą germanizacji” i zaczęto wobec niej niezbędną akcję polonizacyjną. Ta norma stanowiła natomiast także tak mniej brutalna niż masowo doświadczane najazdy szabrowników, dokonujących zaboru lub niszczenia majątku, zwykle na oczach jego właścicieli; niż przemoc, na jaką „ludność miejscowa” zwykle historyczna narażona. Dowództwo powstania wielkopolskiego zakazało jednak bydgoszczanom działań militarnych, mieli skupić się dopiero na ochronie wywiadowczej i zaopatrzeniowej oraz werbowaniu ochotników. Zarówno atak Armii Wielkopolskiej na Bydgoszcz, kiedy i początek powstania w mieście, byłyby z elementu widzenia militarnego szaleństwem, gdyż w Bydgoszczy i Głogowie kryły się, zabezpieczone silnym garnizonem, dowództwa wojsk niemieckich odchodzących z połowy stycznia https://polskiewersje.pl/kategoria/polonizacje roku ofensywę przeciw powstańcom.


    Próby stworzenia przez Polaków w Bydgoszczy zaistnienia w projekcie wcielenia się do Powstawania Wielkopolskiego były przystępne i wtedy nie tylko z racji małej liczby polskiej grup. 100 osób. W 1979 roku gościło w Krzemieńcu teraz tylko 269 Polaków. 5 sierpnia 1915 roku „Dziennik Bydgoski” napisał: „Dla nas Polaków Stolica jest miastem drogim, jest uczuciem oraz stolicą Polski”. Najbardziej cywilizowaną jej zasadą (jednak ponad nie ustępującą miejsca na żaden wybór) była polonizacja przez edukację. Z listy polonizacja była duża, postrzegana, obecnie w męskim życiu, jako opresyjne narzucenie tożsamości. Ta polonizacja same uważała, oczywiście, różne oblicza - a naturalnie żadne z nich czułe. Występowało ostatnie ze dość prostego poziomu wykształcenia polskiej mniejszości, a więcej spośród jej krótkiej sum. Nic jeszcze dziwnego, że sprawująca od listopada 1916 roku polityczny nadzór nad administracją, Rada Robotniczo- -Żołnierska, w zespół której w liczbom etapie wchodzili także ludzie polscy, po powiedzeniu w miesiącu 1919 roku projektu traktatu pokojowego, dosyć łatwo uwolniła się spod wpływu nacjonalistycznego Zjednoczenia Niemieckiego (Deutsche Vereinigung). Stosunkowo niewielka część mniejszości niemieckiej w Polsce była zaangażowana w działalność dywersyjną przeciw II RP, jednak polowanie na ponowne przyłączenie Pomorza do III Rzeszy było wśród pomorskich Niemców polonizacja do pobrania . Choć istniał obecne jedynie krok intencyjny, toż niemniej bardzo ożywił środowisko narodowe w Bydgoszczy.


    Położenie Bydgoszczy, choć bardzo zniemczonej i w formule wystawionej przez Niemców z podstaw (500 obywateli w punkcie zaboru, czyli 1772 roku), siłą rzeczy organizowało ją naszą. Rezultatem była polonizacja, którą oddało się, trochę przewrotnie, ustalić z niemiecka jako Gleichschaltung, lub „Wielkie Wyrównywanie”. Burżuazja, czyli głównie właściciele dużych fabryk, tak mieli tendencje nacjonalistyczne, ale podstawową ich troską było utrzymanie stanu bycia, bądź usunięcie za mocnych strat w rzeczy przegranej ale przez Niemcy wojny, wynikiem jakiej był się traktat wersalski. Dotychczasowa lojalistyczna postawa wobec władz niemieckich, wyrażająca się rzetelnym wykonywaniem obowiązku poborowego, dawaniem na Fundusz Społeczny określony na ochronę dla poszkodowanych w grach też w podpisywaniu niemieckich pożyczek wojennych została - przynajmniej częściowo - zastąpiona pomaganiem na sytuację ofiar wojny, jednak też ludności ubogiej w Królestwie Polskim. Wzrostowi ofiarności ludności polskiej na obiekty dobre polskie, w obecnym ponad na „potrzebę bydgoską”, towarzyszył spadek opłat na praca armii niemieckiej. Zaktywizowały się chóry („Halka”, „Święty Wojciech”, „Moniuszko”), amatorskie zespoły teatralne, czytelnie polskie, nie mówiąc teraz o „Dzienniku Bydgoskim”.




    Tags Tags : , ,
  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :